Jestem z nas dumna

-Uważasz, że jestem arogancka- Moim zdaniem to po prostu trafna samoocena, ponieważ ciężko haruję na to, żeby być tak dobra jak jestem i jestem z siebie dumna- - Ronda Rousey (2)

Nie pierwszy raz słyszę, że Otwarte Klatki są aroganckie. Ostatnio przeczytałam biografię Rondy Rousey*, która też jest powszechnie uważana za arogancką. Poszukałam więc w niej stosownego cytatu, który pasuje moim zdaniem do tej sytuacji. Efekt widoczny powyżej.

Jestem bardzo dumna z wielu rzeczy, które zrobiły Otwarte Klatki. Większość nie jest moją zasługą, więc jestem dumna głównie z tego, że mogę pracować z tak oddanymi, pracowitymi i wspaniałymi ludźmi.

Działam w różnych grupach i organizacjach od kilkunastu lat i nie mam wątpliwości, że etyka pracy w Otwartych Klatkach jest na bardzo wysokim poziomie. Kilka przykładów:

  • zdecydowaliśmy się na taką formę działalności wiedząc, że może ona się wiązać z ciąganiem nas po sądach. Teraz mamy już sprawę karną (jak przewidzieliśmy), ale dalej wierzymy w to co robimy i będziemy robić to dalej.
  • poświęcamy naprawdę dużo czasu na uczenie się od innych. Sporo osób z Otwartych Klatek poszło na doszkalające kursy, żeby być lepszymi aktywistami. Wymieniamy się książkami na temat skutecznego aktywizmu i organizujemy własne wewnętrzne szkolenia z różnych dziedzin. I ludzie zarywają noce i jadą setki kilometrów, żeby w tym uczestniczyć, bo wiedzą, że to ważne.
  • zatrudniliśmy pracownika po prostu składając się na jego pensję. A więc grupa osób, które wkładają mnóstwo czasu w działanie w Otwartych Klatkach zdecydowała się dodatkowo co miesiąc przekazywać kilkaset złotych, żeby z tego wyszła jedna pensja, dzięki której możemy rozwinąć pewną sferę działalności, na której nam zależało.
  • część z nas dostosowała swoje plany zawodowe do działania w organizacji i często zmniejszyła dochody, żeby poświęcać więcej czasu na kampanie prozwierzęce (na przykład przechodząc na 3/4 etatu).
  • wiele osób okresowo nie dosypia, bo montują filmy, pracują przy festiwalach, czy robią inne rzeczy, które wymagają zarywania nocy. Naprawdę czuję, że jak trzeba coś zrobić to my to po prostu robimy, nie czekając na magiczny moment w którym “będę mieć więcej czasu”.
  • część z nas całkowicie zmieniła obszar, którym się zajmuje, tylko dlatego, że taka akurat była potrzeba. To cecha, którą bardzo szanuję w aktywistach i aktywistkach. Myślenie w kategoriach celów, które trzeba osiągnąć, a nie tego, co najbardziej przyjemnie mi się robi.

Szczerze mówiąc, za każdym razem kiedy usiądę i pomyślę o tym, jak ciężko przepracowaliśmy ostatnie trzy lata, to mam poczucie, że gdybym nie miała tak wysokiego zdania o Otwartych Klatkach i ludziach, którzy tę organizację tworzą, to byłoby to dla nich po prostu obraźliwe. Nie widzę nic złego w tym, że ma się o sobie wysokie zdanie, jeśli naprawdę ciężko się haruje na to, żeby być dobrym.


 

* Ronda Rousey jest medalistką Igrzysk Olimpijskich w judo i zawodniczką MMA. Powszechnie uważa się, że była na tyle dobra, że dzięki niej kobiety mogą w ogóle walczyć w UFC. Do czasu przegrania walki z Holly Holm była w MMA niezywciężona i była określana mianem najbardziej dominującego zawodnika (płci obojga).